Majster-q... Przebieg który zrobiłeś, to moim zdaniem przeturlałeś, a nie przejechałeś, ale tak czy siak, chwała Ci za to. Idąc dalej, skoro łańcuch jak zauważyłeś, wyciągał się w oczach, to chyba też o czymś świadczy? Czyżby miał dość? Czy czekałeś, aby ci o tym powiedział?
Tak, na zdawczej mogłeś śmiało jeździć, aż uzyskasz obraz, którego dorobił się kolega Zbyszek na którymś wyjeździe na Ua. Jak prześledzisz grupę Bandy lubelskiej, to znajdziesz obraz owej zębatki zdawczej...
Eh...
|