Po wpisie Emka poszukałem innych pompek rowerowych, bo moja dziadowinka wymiękła przy ostatnim pompowaniu i nie jest w stanie dobić większego ciśnienia. Dla mnie giętki przewód do wentyla wydaje się potrzebny, czy może jednak da się bez niego żyć?
Znalazłem 2 opcje z firmy Lezyne co mi się podobają i teraz myślę nad kupnem. Jedna to "Gauge Drive HV" ma długość na 23cm, przewód giętki chowany do pompki, posiada miernik ciśnienia w wężyku, taki słupkowy. Cena około 200zł. Co do tego miernika ciśnienia to nie wiem czy nie klepią jednego modelu do pompek HV i HP - czyli będzie trudność z odczytaniem niskiego ciśnienia.
Druga opcja to "Pocket Drive HV", jest to mniejsza wersja bo na 14cm. Też jest wężyk chowany w pompce ale już nie ma wskaźnika ciśnienia. Cena lekko ponad 100zł.
Ten Crank Brothers od Emka ma zaś fajną opcję z przełącznikiem HV/HP. I miernik ciśnienia wydaje się znacznie lepiej wyskalowany na niskie ciśnienia. Z minusów brak węża a manometr wydaje się być obrócony w złą stronę
Kurde i co tu wybrać...