Nie ma znaczenia co odparuje , może być i woda , tak czy inaczej bezobsługowiec ucierpi. A po wielu takich cudownych ładowaniach poleci na złom jako suchy akumulator. Co kto lubi.
Po wielu moich ładowaniach ( a mam teraz w garażu 11 akumulatorów ) ustaliłem że za każdym razem gazowanie ma początek w okolicy 14.8-15V. Przy 15.5 daje już konkretnie a przy 16 porównywalnie do gotowania wody przy 100*C i to nawet przy 1A.
Naprawdę nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać ani namawiać oraz obalać innych teorii.
To tyle z mojej strony odn gotowania elektrolitu