Matjas, ten tankbag jest dla Kuby święty
![Smile](images/smilies/smile.gif)
Cały czas pamięta od kogo go dostał.
Pisze z nim swoją opowieść o wyprawach, które zaczął nawijać na koła.
Co do zarazy?
Jak odkręcałem osłonę silnika, żeby wymienić olej, to zwolniłem trochę i zacząłem się przyglądać, pracy młodego.
Chyba mnie peselioza dopada, bo dotarło do mnie, że to jest tak naprawdę sens tego wszystkiego.
Kuba, który nie dopuszcza myśli, że Afryka nie zostanie z nami, a jak mi zabraknie sił i odkupię od Ciebie ruchola, żeby Anię wozić w koszu, to on ją przejmie.
Gina, dla której pierwszym warunkiem jaki musi spełniać kandydat do dzierżawy ręki i paru innych części ciała, jest to, że ma być motocyklistą
(ostatnio z obrzydzeniem opowiadała o kumplu ze studiów, który nie wiedział, że złe zapakowanie motocykla może potęgować szimi)
Mały Kuba, który ze zgrozą patrzy jak Gina chce Moplika przerobić na 125 ccm, bo wtedy wydłuża się jego droga do własnego sprzęta...
Dobra.
Bo się smutno zrobi od tego tetryczego marudzenia.
Dupy jakieś dawać. Najlepiej na motocyklach.
ps: Trzymam kciuki za Twoje Kaszojady