Piaskowania trochę się obawiam. Chcę kupić większy kompresor na 400V, pistolet ze szlaufem do wiadra z piaskiem i tym jechać trudno dostępne miejsca i dziwne kształty. Ale boję się sufu dookoła domu
Jakiś grubszy syf chciałm opukać młotkiem pneumatycznym z końcówką z gwoździami. Słyszałem że daje radę.
A duże, płaskie powierzchnie podobno dobrze jechać "włosami murzyna".
To tyle z mojej teorii ździerania farby i rdzy.
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk