Nigdy nie miałem ochoty żeby robić tysiące km dojazdówki. Wybierałem zawsze opcje transportu motorka lub wynajęcia go na miejscu. Wiem, nie jestem i nie będę podróżnikiem, nudzi mnie jazda do celu. Lubię tam szybko dotrzeć, nie posłowało mi też wożenie całego pierdolnika gratów przytroczonego do moto bo to spore ograniczenie w offie. Dwie ważne rzeczy miej na uwadze, jeśli siadasz na moto i chcesz mim jechać w nieznane, to powienieść go sam podmieść po wywrotce i umieć naprawić. W przeciwnym razie każdy będzie nieodpowiedni. 
Powodzenia.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				 
Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .
			  
		
		
		
		
	 |