Podepnę się z z pytaniem....
miałem zamiar kupić kiedyś automat bo kapsułek idzie mi trochę za dużo - ta praca zdalna..
Oboje z żoną pijamy tylko czarną kawę, ja bardziej espresso, ona bardziej americano i czasem dolewa mleka (fuj!). I tyle, żadnych cappucino, latte i innych takich.
Kawiarka Bialetti - niestety nasza indukcja nie ogarnia małych dzbaneczków.
Zostają dwie opcje wyłączając pełen automat:
- kolbowy,
- przelewowy.
Nie jestem smakoszem, kawę kupuję w marketach, aczkolwiek nie najtańszą - ale naprawdę nie mam zamiaru się w tym doktoryzować, ani ochoty.
Ma być jak mój niedawny nabytek czyli skuter - działać.
Jeżeli przelewowy lub kolbowy - chciałbym wydać max 800-900pln już z młynkiem takim żarnowym za ok. 200pln. Czyli powiedzmy do 700 za ekspres. Zakładam że kawa powinna być nie gorsza niż z automatu za 2,5k.?
Rodzice mają kolbowy DeLonghi już z 8 lat, robi po 2-5 kaw dziennie i zaczyna coś się psuć tj. cieknąć. Kawa dobra, choć chyba od zakamienienia ostatnio gorsza.
Wiem że są takie marki jak: Gaggia, Ascaso. Podobno drogie ale powyżej 1k pln. Warto się tym interesować i dołożyć czy zwykłe Krups, DeLonghi i też będzie OK?
O przelewowych nie wiem nic poza tym że za 500-600pln to można kupić już jakiś bardzo dobry model.
Ogólnie nie ma problemu żeby kawę zmielić, nasypać itp. Jak potrzeba na szybko, na już to mamy to małe coś na kapsułki Nespresso które daje radę.
Pozdrawiam
zimny
|