Docieram CRF, niczym diament. Ciemno i zimno. Po pierwszej setce w tempie emeryta (max 5000/min) średnia 3 l/100 km. Momentami spada do 2.8 l/100 km.
https://photos.app.goo.gl/eJGvCvonYc3rsRvF8
małaCRF.jpg
Pierwsze, nieobiektywne spostrzeżenia:
- przedni hamulec - tempy, może kwestia ułożenia klocków
- klamki nieregulowane, daleko odstają od kiery.
- 6 bieg można wrzucić przy ok 70 km/h, nic nie szarpie, nawet jakoś przyspiesza
- bieg 1 i 2 wybitnie w teren. W praktyce można ruszać z dwójki
- owiewki z przodu na wysokości kolan mają takie czarne plastiki. Fajny pomysł bo nie wycieramy girami kolorowych plastików.
- stopki na tyle szerokie, że można w butach typu sidi adventure jechać na stojaka bez ześlizgiwania stopy