No właśnie... Co z tym fantem zrobić? 
Za komuny do szkół oficerskich (czy podoficerskich) szli ludzie trojakiego pokroju. 
Prowincjonalna "biedota" bez perspektyw, miejskie odpadki z niezdanych egzaminów na studia cywilne, garstka zadeklarowanych wojskowych i pozostały "element". 
Zasadniczo owi absolwenci byli poddani (i słusznie) ostracyzmowi społecznemu. 
Jedyne liczące się na rynku ówczesnych polskich uczelni były tylko dwie. WAT i WAM. Reszta im późniejsza komuna, pozyskiwała na studia coraz mierniejszy materiał ludzki. 
 
Przeżyłem te lata więc mam jakiś obraz ale wspominając w moim osobistym wątku poziom polskiej "edukacji" - nieustająco pikujący w dół, to skąd tak naprawdę mamy wiedzieć, jak f-cznie było przed i po rozbiorach...? Piszę tu o poziomie szkoły średniej co najmniej.... 
Przecież to jest jakiś dramat. Nie umiemy odpowiedzieć sobie na proste pytania (pomijam już brak czasami elementarnej wiedzy) z historii a co dopiero socjologiczno-społeczna rozkmina indywidualnych decyzji ludzi służących w obcych armiach, dorabiających się tam szarży generalskich? 
 
W jaki sposób, wedle jakich kryteriów rozliczać osoby, które te drogę przebyły? Może za dokonania? 
W końcu cytowany tu p. Mariusz Kulik analizuje sylwetki (dalej oczywista) braci Dowbor-Muśnickich a rola, jaką do odzyskania (orężem) niepodległości odegrał jeden z nich - przywódca Powstania Wielkopolskiego - jest bezdyskusyjna. 
Zasadniczo przecież cała kadra oficerska po odzyskaniu niepodległości służyła (dorabiała się stopni) w obcych armiach... 
 
Jestem konserwatywnym narodowcem, jednakowoż o zbyt małej wiedzy, by autorytatywnie wypowiadać się w temacie. Czuję się w obowiązku to sygnalizować a stanowisko moje w tym względzie jakoby naznacza postać Bronisława Grąbczewskiego. 
Postać niejednoznaczna, wymykająca się mojej definitywnie, całościowej ocenie. 
 
Z punktu widzenia dokonań eksploracyjnych pozostaje na moim topie. Zbliżamy się powoli do tych fragmentów jego biografii (autorstwa Adama Pleskaczyńskiego), które rozwiewają wszelkie w tym względzie wątpliwości. 
Bronisław Grąbczewski był postacią niezwykłą!
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |