Jak przyjechałem na naukę jazdy swoją Jawą 350 i instruktor to zobaczył to dał mi kluczyki od WSKi 125 (wtedy na takim sprzęcie się uczyło i zdawało) i kazał sobie pojeździć/porobić co chcę na placu.
Jedyne co mi powiedział, to że ósemki muszę się nauczyć jeździć wystawiając rękę,
a nie tak jak mam w Jawie luksusy - kierunkowskazy
PS.
Polecajcie dobre szkoły i kursy. Sam chętnie bym się wybrał.