Cytat:
Napisał Adagiio
Trochę poczytałem i pogadałem, dochodząc do wniosku że nie pójdę w kierunku typowego dh, tylko enduro. Które pozwoli mi również normalnie jeździć, a nie tylko wyciągami.
Znajmy mówi że nowe enduro przegrywają z dh tylko na prędkości i hopach, oraz nie nadają się do pedałowania. A to mi nie pasuje, nie szukam wyniku i nie zamierzam się ścigać.
Co byście polecili z dobrego enduro, jakieś konkretne modele w miarę świeże.
|
Dobrze kombinujesz. Młody też chciał DH ale na siłę kupiliśmy enduraka Trek, model bodaj Fuel. Przymiarki do DH wskazywały na nikłą użyteczność poza szlakiem. Tym młody robi po 5 dyszek w tym dojazdówka, pozjeżdża i wcale nie radzi sobie gorzej niż chłopaki na DH. Za roczną używkę dałem 6 koła , stan mint. Odkupiłem od właścicela salonu rowerowego. Kapcie 27,5 ale takie grube. Z góry miód, po płaskim gorzej ale na 1/11 da się jechac względnie normalnie. Opory wiadomo większe ale nie jest źle.