Dobro absolutne bezinteresowne - to jest to pany. 
Angola faktycznie szkoda ale jednego nie rozumiem - jak to go koledzy zostawili? To co to za koledzy karwa twa? To żesz ch... pier... i tyle. 
Zupełnie tego nie rozumiem. Ja jak spotkałem na drodze w Serbii Polaków (obcych) po wypadku to nie ma bata na mariolę trzeba pomóc no i powyciągałem ich z samochodu i kuźwa policję i karetkę itd i do szpitala odwiozłem itd. 
Żeby kolegę zostawić kurwa ze złamanym obojczykiem w hotelu? Ja pier.. to się w pale nie mieści!!! 
 
Lupus: przez społeczność ogólną jesteś nierozumiany w ogóle. Dobro absolutne? Co to kurwa znaczy? Takie pojęcie jest fikcją nie do pojęcia. To już star trek jest bardziej realny od tego dla większości kowalskich czy też smithów. 
Uwarunkowania socjo-ekonomiczne (tak jak mówi Elwood) ograniczają myślenie i otępiają. Demokracja w morde jeża! 
No ale dopóty dopóki są jeszcze takie dzikusy jak Wy koniec świata nie nastąpi. 
Mad max normalnie.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |