Cytat:
	
	
		| 
					Napisał Rychu72  Czy to ten co połamał się i nie dokończył rok wcześniej? | 
	
 
Ten dojechał w całości i ma się dobrze. On i motocykl 

Jechał 2 lata temu. 
Rok temu obyło się bez kontuzji, choć było kilka efektownych figur - na szczęście skończyło się na strachu. Wszystko efekt brawury i zjeżdżania z traka, podobnie jak gleba i złamania o którym piszesz (skok z wydmy). Rok temu była tylko awaria motocykla, na tyle drobna, że moto wróciło na kołach, choć trasy nie dało rady przejechać w całości (przypalone sprzęgło, wyjazd z OFFu na pace pickupa, powrót asfaltem). 
CRF1000 można obejrzeć na filmie z Mauretanii:
Fotki z CRFą wrzucę za jakiś czas, nie mam ich przy sobie.