W interesie Europejczyków są bogate i zintegrowane gospodarczo i kulturalnie kraje arabskie. Mi również nie podoba się to, co robią z pieniedzmi (które im oddaję przy każdym tankowaniu), ale z czasem ta niechęć gdzieś się rozplynie.
Kiedyś nie podobały nam się Chiny, że produkują chłam i znecaja się nad ludźmi. Dziś się znecaja mniej, mają najwięcej uczelni technicznych w światowym TOP100, kupujemy ten tani chłam na aliexpress i przestajemy krzywo patrzeć na to, że przejęli Volvo.
Ale Dakar na Bliskim Wschodzie czy Ameryce Południowej, to bez sensu. Powinno wrócic do Afryki i Europy. Tak samo marzyłby mi się London-Sidney samochodami fabrycznymi po otwartych drogach i bez wsparcia zewnętrznego za miliony monet.
Sent from my G8441 using Tapatalk
|