Jeździłem w różnych grupach.  150 motocyklì, trasa zgłoszona kolumnę otwierał i zamykała Policja. Skrzyżowania zablokowane na czas przejazdu przez miasto. Nie było problemów ale to sytuacja wyjątkowa taki przejazd.  
Poruszasz różne kwestie bo czym innym jest przejazd 200 km w jedno popołudnie większa grupa a czym innym jest kilku czy kilkunastodniowy wyjazd w wiele motocykli.  
Dla mnie osobiście na dłuższe wyjazdy to najlepiej jest w 2 albo 3 motocykle. I to co pisali wcześniej  
1. Dowodzi jeden 
2. Wszyscy na komendę to samo robimy jemy tankujemy sikamy kawe pijemy. Aha i to wszystko w tym samym czasie robimy. Zatrzymujemy się na większej stacji i po kolei realizujemy. 
3. Prowadzi jeden  
Generalnie im mniej Moto tym łatwiej. Przez miasto łatwo się pogubić na światłach  
Prowadzący w lusterka patrzy i czeka.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |