Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  radiolog
					 
				 
				W grupach max 4 osobowych to mozna jechac, inaczej to proszenie sie o guza. 
Lepiej ustalic gdzie stajemy i do celu zapierdalac swoja grupą 
			
		 | 
	
	
 
zrobiliśmy 5 dużych wyjazdów 15-20 osobowych. wszystkie Offem, często grubym, wszystkie wielodniowe, wszystkie od 1500-3000 km. uczestnicy nadal chcą jechać tę formułą... 

oraz sporo wyjazdów weekendowych w wiekszych grupach 
to naprawdę.da się.zrobić.. wystarczy tylko mniej myśleć o sobie a wiecej o grupie jako o całości. 
moje założenia  są takie.. 
-  zasady ustalamy przed Wyprawą, wszyscy je akceptują, 
- demokracja nie działa.. decyduje kierownik.. lub kika osob ogarniających całość.
-  przy dużej grupie mamy komuinikację... Pierwszy, 2 w środku i jeden na końcu zamykający. 
-  sikamy jemy i tankujemy jednocześnie.
- staramy się zrealizowac założenia planu. 
- staramy sie dobrać równo w kwesti umiejętności jazdy, kto mniejszy lub słabszy jedzie lżejszym sprzętem
- wszystkie motocykle muszą być sprawne.
- wszyscy mamy opony o podobnym zastosowaniu. 
- staramy się.jechać na zakładkę.. 
- jak się.kurzy.. jedziemy dwójkami lub trójkami w bliższej odległości.. potem przerwa.
- pomagamy sobie 

- bierzemy tylko ludzi bezproblemowych, jak ktoś widzi wszędzie problem niech zostanie w domu, 
- czas na dyskusje o własnych wizjach trasy, zasadach itp. jest przed wyjazdem.. potem realizujemy plan.. 
- nie przeginamy 
- nie popisujemy się 
- nie ryzykujemy niepotrzebnie
- wszyscy mamy jeden cel.. 

 dobrą zabawę..

- za wybór miejsca noclegu odpowiadają.ogarniacze grupy.. 
- nie napinamy się.i nie sprzeczamy sie o bzdury.
- dobro grupy dobrem nadrzędnym