Ja prowadziłem cały wyjazd. Tylko mój  garmin  działał. Nikt nie chciał/nie mógł  nawigować z telefonu. Nikt nie protestował, mi to odpowiadało. Ciągle konsultowałem przebieg trasy , zazwyczaj z Zaczekaj.   
 
Przed przełęczą dwa razy zatrzymywałem się przy Marcinie i pytałem co się dzieje? 
Jadę powoli oszczędzam paliwo. 
Co jeśli nie dasz rady podjechać? 
Zawrócę , jedź nie patrz na mnie... 
 
Ja przed wyjazdem prosiłem żeby każdy się dobrze przygotował (szczególnie prosiłem o to Marcina), żeby był samowystarczalny aby w razie nieporozumień mógł się odłączyć. 
Przygotowanie kolegi było... karygodne. 
To musiało się skończyć rozstaniem i tak się skończyło.  
A kto z nami nie był niech nie ocenia.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica TwinRD04>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S>890AdventureR
			 
		
		
		
		
		
			
				  
				
					
						Ostatnio edytowane przez Lucky Luke : 21.01.2019 o 16:37
					
					
				
			
		
		
	 |