Ja to powiem szczerze jestem pełen podziwu za napieprzanie tych kaemów w dojazdówce - tak jak napisano wcześniej: zabiera to mnóstwo czasu i pewnie nie warto, ale dla mnie taki dojazd ma jeszcze jeden aspekt. Ja bym po prostu umarł przy takiej jeździe. 
Moja wytrzymałość autostradowa na moto opiewa na dwie godziny /trzy max choc tyle nigdy nie jechałem/. Podziwiam ludzi, którzy piszą, że jednego dnia jebnęli 1200 po autobanach. Masakra. 
 
m
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
			 
		
		
		
		
	 |