Mimo, że kryzys gniecie plan letniego wypadu na Bałkany pozostaje otwarty. Wymyśliłem taki kierunek dojazdowy w stronę punktu zwrotnego, Albanii: 
Żary – Praga – Brno – Bratislava – Budapeszt – Belgrad - Skopje 
Macie jakieś uwagi, które mogą być pomocne? 
Jakie miejsca najbardziej stopują (przeloty przez miasta, granice)? 
Które przeloty najdrożej kosztują i warto wykorzystać lub ominąć? 
Na realizację pomysłu mam 10 dni, więc szkoda byłoby za długo stać w korkach, czy kolejkach, a i temat kosztów też pozostaje priorytetem.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				Cztery koła poruszają ciało, a dwa duszę.
			 
		
		
		
		
	 |