| 
 
			
			To nie wina opon, contiattacki to świetne gumy miałem w 950 one nie są powodem. Póżniej gość pisze że w 1090 ma podobny problem.
 
 U mnie w 1090 :
 
 przy 50 nie puścisz kiery bo cię kuń zrzuci taki szim.
 przy stałej prędkości 50 przód podskakuje - już 5 razy wyważałem koło po ostatnim jest prawie ok ale nadal problem występuje.
 przed 1 przeglądem tylne koło już było w ponownym centrowaniu bo jeździć się nie dało.
 Generalnie to kupa straszna a podejście KTM masakryczne.
 
 1090 r a 1290 r mają ten sam zawias i koła. więc problem ten sam.
 
 Wrzuć koła na wyważarkę ale niech ktoś się postara a wcześniej sprawdź bez opon jakie mają fele bicie w miejscu gdzie opona się opiera i będziesz miał odpowedź.
 
 
				__________________Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
 |