| 
 
			
			Zgodnie z obietnicą.Podsumowanie wypadu - zebrane informacje:
 1) Przejście w Krościenku - polski pogranicznik wygonił na koniec kolejki.
 2) Pikuj na zapakowaną afrykę moim zdaniem bez szans.
 3) Jezioro Synevyr słabe - komercja na max
 4) Masyw Świdowca bardzo fajny. Wjazd od Lopukhiv.
 5) Burkut super, ale one way.
 6) Sarata super odludzie. Dojazd od Yalovets spoko. Dalej na kamieniach w lesie na podjezdzie pod stacje pamir były problemy. Samo obserwatorium mega.
 7) Jeziorko na północ od Nizhnii Yalovets mega fajne. Ale lokalesi twierdzą ze w sezonie tłoczno.
 
 Jak sobie coś przypomnę to dopisze.
 |