| 
 
			
			Mam je i ja. Użyłem w trasie i w domu łącznie kilka/kilkanaście razy. Jestem pozytywnie zaskoczony jak dobrze tak lekkie aluminium daje radę i nie udało mi się ich połamać przy zdejmowaniu opon. Są za to dość miękkie i mam już naruszony wielokąt klucza 12.- koło tył: oś bez problemu, łyżką dałem radę zdjąć i założyć ori oponę Dunlop ale twardszą TKC70 już nie
 - koło przód: oś - musisz wcześniej odkręcić błotnik (imbus) bo klucz z tą wkładką się nie mieści + ciasno jest przy śrubach 12 ściskających oś - potrzebny inny klucz 12 nasadowy. Opona ori lub tkc70 zdejmowana i zakładana kilka razy bez problemu choć lakier felgi porysowałem.
 Teraz mam K60 i bez maszyny raczej ani rusz.
 Ogólnie zestaw fajny - polecam, wożę go na stałe choć może nie wystarczyć przy niektórych oponach. Łyżki wożę pod siodłem pasażera, wchodzą w otwory na u-lock.
 Jak pisze sneer - głównie do poprawienia samopoczucia ale w czarnej d... parę razy mnie uratowały.
 |