Cytat:
	
	
		| 
					Napisał adoado0  Wypada napisać dla potomnych, że problemem były prawie nowe świece, szanujmy swój czas, a i komuś w podrózy to info może się przydać   | 
	
 
To tak: 
Afryka juz  po wjezdzie do Maroka , cos przerywala. Wszysztko szlo na paliwo. Dojechalem do Tangeru i bylo ok, z malymi przerwami. Dojazd do Rabatu i AT zdecydowanie oslabla, choc byl odcinek , ze szla normalnie ,przy dodaniu gazu dusila sie , kaszlala, nie chciala jechac. Bardzo podobnie bylo , kiedy pompa padla i paliwo nie dochodzilo do gaznikow. Przejaz z Rabatu w strone Casablanki byl juz tragiczny. Ledwo szla 70 km/h. Swiece zostaly wymienione przed samym wyjazdem, zrobilem na nich max 2 tys km.