Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  jochen
					 
				 
				A co z ręką Maxa? Nie było większych problemów? 
			
		 | 
	
	
 
Nie było, rozeszło się "po kościach" 
Panowie, dzięki wszystkim za miłe słowa 

Cieszę się niezmiernie, że Wam się podobało i że mogłem umilić Wam czas w te długie, zimowe wieczory. Jednak, moja zasługa jest tu raczej niewielka, bo to nie ja byłem reżyserem tej historii, to los, albo jak kto woli przeznaczenie rozdawało karty, a  my byliśmy tylko uczestnikami. 
Gdyby to wszystko się nie wydarzyło, nie było by co opisywać, po prostu.