Kolega nastawia się na pozostawieniem moto i lotem po koło  do ojczyzny

. 
Sensowna opcja pod 
warunkiem wyrobenia "временный  ввоз"[/B] bo go na chwilę obecną nie posiada (prawdopodobnie za sprawą wizy tranzytowej). Jak mu się jutro nie uda to będzie miał problem. Do tego dochodzi dwukrotny przelot do i z Pl + ok 300-500 pln za wizę do Rosji
2  realna opcja to wywóz motocykla na pace na Ukrainę i postawienie moto na nogi, najszybciej w Charkowie.
Teoretycznie można jeszcze wziąć pod uwagę nadbałtykę, czy Gruzje. 

 W tym przypadku to musiał by się już pakować na coś nieposiadającego/"olewającego" tacho 
