Mam plastik centralny givi tankbag i rolke. Tak jeżdżę sam, ale w przyszłym sezonie to się zmieni, dlatego myślę o kufrach. Pytanie czy lepiej plastiki czy alu.
	Cytat:
	
	
		| 
					Napisał szkotu1  Zasada jest prosta - jeździsz sam to daj sobie spokój z kuframi. Jak z dziewczyną to kupuj. 
Przy samotnych wojażach - dobra centralka + rolka wodoodporna na siedzenie pasażera + tankbag - opcjonalnie jeszcze na rolke dodatkowa torba.  
Wszystko mocujesz pasami, ekspandory i siatki się nie nadają.
 
Jak kufry to nie muszą być aluminiowe, wystarczą givi jakieś. Lepsze dobre plastikowe niż gówniane aluminiowe z cieniutkiej blachy. Plastikowy się wypnie przy glebie i zadziała jak crashpad a aluminiowy zamontowany na sztywno - wciągnie Ci nogę i polecisz za moturem.  
Piszę z własnego doświadczenia bo mam przelatane sporo km różnymi maszynkami w różnych konfiguracjach "turystycznych". 
Znajdą się pewnie tacy co napiszą, że im kufer nogi uratował, trzeba ich zaliczyć do tzw. "w czepku urodzonych" i nie liczyć na podobne szczęście   | 
	
 
		
				__________________
				Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia 
 
Jeśli masz chwilę czasu wejdź na 
https://www.facebook.com/wildmototrips/