Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.07.2016, 15:42   #1
dżony
 
dżony's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 419
Motocykl: DR 650 SE
dżony jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 19 godz 5 min 54 s
Domyślnie Offroadem na Kaukaz - 3 x DR [2016]

Gruzja chodziła mi po głowie już od długiego czasu. Od kilku lat czytając relacje z Kaukazu zaciskałem zęby żeby wytrzymać do kolejnych i kolejnych wakacji, może kiedyś się w końcu uda. W tym roku było podobnie, chęci są ale nie ma z kim jechać. Większość osób w tym temacie odpowiada, że dojazd tylko lawetą – bo czas, bo pieniądze no i po co w ogóle jechać przez tą Rosję czy Turcję. Kierunek też nie jest już jakiś bardzo odkrywczy, mnóstwo ludzi tam już było. Ja jednak chce to zrobić trochę inaczej. Nie traktując Rosji i Turcji jako tranzytu tylko wpakować się tam w krzaki.

Pomysł Gruzji rzuciłem tez kiedyś dobremu koledze z którym co weekend gdzieś endurzymy po okolicy. Nie brałem go jednak za bardzo uwagę bo mimo, że jeździ co roku w długie tripy to zawsze z żoną - we dwójkę na jednym motocyklu. Duże było moje zdziwienie kiedy jakiegoś zimowego wieczora dzwoni Marcin i mówi, że jedziemy do Gruzji. Jak to!? Puści Cie Gośka samego na miesiąc? – Puści. Dołącza do nas jeszcze Maciej, wszyscy jedziemy na DR 650.

Pół roku zleciało na drapaniu się po głowie i zastanawianiu się co zabrać. Trasę mam mniej więcej ułożoną, jedziemy przez Białoruś i Rosję – powrót Turcja i Bałkany. Około miesiąc przed wyjazdem zaczynamy załatwiać wizy na tranzyt. Białoruś sztywna, max 2 dni ale Rosja daje dosyć pole manewru. Przy składaniu wniosku w konsulacie dowiadujemy się, że ilość dni uzależniona jest od trasy przejazdu. Pani wklepuje wszystko w komputer i wychodzi jej koło 2tys km przez terytorium Rosji co według jej wyliczeń daje 5 dni ważności wizy. Zaczynamy negocjacje, tłumaczę, że nie damy rady w tak krótkim czasie no bo deszcz, bo kapeć się czasem zdarzy czy inna awaria.
- a na ile dni potrzebujecie?
- a na ile można maksymalnie?
- 10
- to poproszę na 10

Wizy załatwione bez większych problemów, motocykle przejrzane – powinny to objechać. Ruszyliśmy 10 czerwca.




dżony jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem