Ja to bardziej sie drocze niz cokolwiek...
W porownaniu do WBP to i tak z CP wielkiej laski nie ma. Walker w nominale ma 700J. To sporo. Tyle co magnum z podstawowym ladunkiem - chyba nikt nie powie ze magnum to slabizna
Podstawowa roznica przy trafieniu w cel zywy polega na predkosci pocisku w CP i braku efektu szoku kawitacyjnego czy jak to tam po Polsku.
Kula poza tym nie grzybkuje ALE przekazuje cala energie celowi.
BEZWZGLEDNIE mimo lzejszego traktowania jest to smiercionosna bron.
Za starych czasow w zasadzie kazdy postrzal na korpus byl smiertelny. Nawet jesli nie doszlo do wykrwawienia sie to delikwent zdychal w meczarniach z powodu glebokiego zakazenia rany fragmentami odziezy wciagnietymi do wewnatrz przez kule.
Niemniej warto.
Sam mialem niezafajne zdarzenie na strzelnicy kiedy kolega upuscil zaladowany i opatrzony juz kapiszonami beben od remingtona na cementowa podloge. Oczywiscie upadl maslem do dolu... na szczescie nie doszlo do odpalenia zadnej z komor.
Delikatnie slabawo sie poczulem.
M