Ja w sumie mieszkam poza UE, pomimo że kraj niby z grona zachodnich, to problem zawsze jest. Tz, podaję przez spedycję np do PL. Sprawa jest tak tłumaczona, iż gdybym wiózł motocykl osobiście na przyczepce, i jechał na zawody - nie ma problemu bo to moja własność. Jeśli przewozi go osoba trzecia, za każdym razem chcą go clić. Oczywiści z motocyklem zawsze jedzie dowód zakupu na którym widnieje mój stały adres zamieszkania w NO. Do tej pory za każdym razem się udaje, ale problemy zawsze są. Jeśli puszczam motocykl zarejestrowany, nigdy takich problemów nie ma, w żadną stronę.
|