Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.07.2015, 11:51   #1
flisak


Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 407
Motocykl: nie mam AT jeszcze
flisak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 13 godz 51 min 57 s
Domyślnie List z Władykaukazu

Dwa lata temu wracaliśmy z Gruzji przez Rosję i Białoruś. Przedwczoraj kolega, który z nami jechał dostał list z Północno-Osetyńskiej Tamożni wzywający do wyjaśnienia w jaki sposób jego motocykl opuścił Unię Rosyjsko - Białorusko-Kazachską. Widocznie na granicy Białoruskiej gdzieś im wcięło wremiennyj wwoz. W razie niemożliwości udokumentowania powyższego zapraszają do Verhnego Larsu w celu złożenia wyjaśnień. Grożą cłem karami i problemami z przekraczaniem granicy FR. Przerabiał ktoś podobne historie? Kary może nie ściągną ale chciało by się kiedyś tam wrócić.
flisak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem