Cytat:
	
	
		| 
					Napisał Ropuch  Jutro postaram się wkleić zdjęcia pacjenta czyli rzeczonej zębatki, może ona coś podpowie   
Klej raczej odpada, bo nie bardzo wierzę, że da radę - nie ma się już czego złapać   
Spawarka na sezon może ogarnie ten bałagan ale naprawa lekko przeraża właściciela tego wynalazku    koszty kosztami tylko jak zrobić to poprawnie czytaj fabrycznie ? 
Rozumiem, że śruba dociska zębatkę tak by ta nie pływała po jej długości ale na zdrowy chłopski rozum w tym przypadku nie są tam przenoszone jakieś WIELKIE siły    No chyba że ranty zębatki powolutku wyrabiały powierzchnię wałka i w końcu go ścięły ? 
FAK 52700km na szafie i taaaka niespodzianka   | 
	
 
Uuuuuuuuu... 
Powodem demolki jest para emerytów.
Naprawi Pan Kazio, spawacz.
Koniec kryminału.