To byl ich juz drugi wyjazd w tym kierunku. O ile pamietam to mieli duzo problemow z motorami. W tigerze siadl czujnik przechylu, elektryka szwankowala no i ta polamana kiwaczka i jeszcze iles tego bylo. W KTMie siadala pompa paliwa w miastach jak sie mocno zagrzal, pozatym powyzej 4000m KTM nie umial sie wtoczyc na gore. Walczyli strasznie ale dzisiaj wspominaja to dobrze.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				Za dwadzieścia lat  
bardziej będziesz żałował  
tego czego nie zrobiłeś,  
niż tego co zrobiłeś.
			 
		
		
		
		
	 |