Razu pewnego chłop zamarzył o Japonce. Marzył tak lata. Marzył i kochał. 
Co i rusz odwiedzał biuro matrymonialne a japonki jak nie było tak nie ma. Smuto się panu z biura zrobiło, więc postanowił działać. Widział wszak, że chłop w lata się wpędza i niebawem mu ta Japonka na nic się nie zda. 
Podarował nieszczęśnikowi dmuchana lalę. Z japońskim makijażem ma się rozumieć. 
Chłop aż podskoczył z zachwytu, cały w drgawkach i spazmach wziął ukochaną w ramiona i pobiegł do domu. 
 
cdn.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
  
			 
		
		
		
		
	 |