Maj u mnie też od znakiem Turcji ( i nie tylko moim ale narazie cii 

 )
Miesiac to dla Nas za dużo, ale cześć można zrobić razem. Myślimy o Kapadocji i Iranie, choć nie mamy jeszcze konkretów. 
Łikent majowy w tym roku w PL jakoś słabo wypad wiec dużo dni poleci nam z puli wolnego na 2009. in tacz 
