Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11.06.2014, 18:41   #4
lecchu


Zarejestrowany: Jul 2010
Posty: 33
Motocykl: nie mam AT jeszcze
lecchu jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 3 godz 55 min 2 s
Domyślnie

Najchętniej w ogóle bym nie jechał do Duszanbe. Jedziemy od góry, od Kirgizji, najfajowiej byłoby po prostu wjechać w Pamir i pokrecić się tylko po nim. Do Duszanbe z Osh przez Chojdżar to dodatkowe pięć dni pewniekiem (dwa dni dojazd, dzień na pieczatkę, dwa dni do Khorogu). Te pięć dni to zdecydowanie wolałbym spędzić włócząc się po Pamirze... a nawet nie tyle, żeby się włóczyć, ale nawet tępo gapić na pejzaż (który przepiękny jest okrutnie). A tak - zmarnować pięć dni dla jednej pieczątki - to szkoda by było, potem czas by nam się przykurczył na resztę GBAO (ja już raz przepyciłem tak Pamir nieco, nie zatrzymując się za wiele; bardzo nie chciałbym ponownie popełniać tego błędu).

Dlatego najlepiej byłoby mi załatwić pieczęć w Biszkeku lub (nawet lepiej) w Osh.

@Elwood
"Masz otwarte przejście graniczne Osz - Andiżan" - ale to przeca przejście Kirgizja-Uzbekistan. Ja pytam o dojazd północą z Kirgizji (osh) do Tadżikistanu (Chojdżaru i dalej do Duszanbe). Przeca inaczej bez pozwolenia na GBAO to nie mam jak (oczywiście oficjalnie) wjechać do Tadżikistanu.

@Lupus
Co to znaczy "dołem"? Dołem czego? Chodzi o to, żeby te enklawy uzbeckie brać od południa, a nie od północy?

@Kajman
Dzięki za info... ale nie wygladasz na przekonanego z tym o Murghrabie . A tak na margineise - to czy aby dojechac do Murghrabu, to nie trzeba już mieć tej pieczatki? (Nie sprawdzają tego na już przejściu granicznym na przełęczy Kyzyl-art?)

Pzdr
L.
lecchu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem