Witam,
Czy ktoś z was przekraczał granicę rosyjsko-mongolską w Taszańcie (Ulaan Bashin) motocyklem, rowerem, samochodem, z buta?
Wszystkie portale mają tą samą śpiewkę:
"Granicę rosyjsko-mongolską cudzoziemcy mogą przekraczać (samochodem,  motocyklem, rowerem itp.) jedynie w miejsco.wości Altanbulag. Granicę  rosyjsko-mongolską można również przekraczać w innych miejscach, lecz  jest to dość długa i skomplikowana procedura: należy uzyskać specjalne  zezwo.lenia, zarów.no od władz Federacji Rosyjskiej, jak i Mongolii,  uprawniające do przekroczenia granicy w określonym miejscu, nie będącym  międzynarodowym przejściem granicznym (np. Ulaan Bashin). Odradza się  korzystanie z innych przejść granicz.nych niż Altanbulag, gdyż nie ma  żadnej gwarancji opuszczenia terytorium Federacji Rosyjskiej i wjazdu do  Mongolii (i odwrot.nie)."
Ale jak jest w praktyce?
Wybieramy się latem do Mongolii i startujemy na kołach z Nowosybirska... najwygodniej byłoby nam przekroczyć granicę w Taszańcie (Ulaan Bashin)... ale kochany wujek google trochę nas przestraszył 
 
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje

Pozdrawiam
Ruda