| 
 
			
			Panowie, znalazlem taki post na innym forum i zaciekawil mnie opisany problem kata 990... sami opatrzcie
 "...Trasa szczególnie w  Tadżykistanie i Kazachstanie wymaga   umiejętności jazdy w terenie w tym  po piachu i dobrej kondycji. W   Tadżykistanie na wysokości około 4000 m  n.p.m niektóre motocykle nie   dały rady np. KTM lC8 na wtrysku,  który  gasł i niestety  nie wyjechał   na tą wysokość (może taki egzemplarz, nie  wiem), koledzy musieli się   wrócić. Model lc8 z gaźnikiem dał radę, GS-y  1200 ADV bez problemów.   Przydaje się duży zbiornik paliwa, w  Uzbekistanie zdarzało się, że   stacja były oddalone od siebie ok 400 km a  jakość paliwa kiepska, jak   motocykl nie przestawia się na niskooktanową  benzynę to warto zabrać   dodatek..."
 
 Co o tym myslicie?
 |