Wszyscy już tam byli pojechaliśmy i my. W zasadzie nie ma o czym pisać- nic się nie wydarzyło, żadnych awarii, żadnych gum, nikt nas nie okradł, ani nawet nie naciągnął - miło i przyjemnie. Asfaltu przybywa, ale jeszcze trochę szutrów zostało.
100_1220.JPG
100_1230.JPG
100_1232.JPG
100_1245.JPG
100_1246.JPG
100_1279.JPG
100_1298.JPG
100_1314.JPG
100_1318.JPG
100_1345.JPG
100_1283.JPG
Ostatnie zdjęcie to zagadka- gdzie jest moto?
100_1320.jpg
ps. Tak, wrócę tu KTM-em!