Mamy ponurą pogodę, siedzimy w ciepłych domach z rodziną z bliskimi. Czekamy cierpliwie na słońcę aby ruszyć w drogę.
Oni jednak nie mogli cieszyć się rodzinnym ciepłem, ich domem był las. Niby wojna się skończyła, ale oni ciągle trwali w gotowości. Wyklęci przez władze, wyklęci przez część społeczeństwa uciekli do lasu aby stworzyć podziemie i przeciwstawić się sowieckiemu oprawcy.
Jadąc przez Garwolin zobaczycie pomnik. Znajduje się on przy moście nad brzegiem rzeki.
W tym miejscu hitlerowcy rozstrzelali 30 osób w odwecie za akcje Armii Krajowej.
W tym rejonie działał 15 pułk piechoty "Wilków" AK. Jego dowódcą był mjr. Marian Bernaciak "Orlik".
W tym oddziale walczył mój dziadek. Zobaczmy cześć miejsc które wiążą się z tragiczną historią tych ludzi.