Jeśli masz zaproszenie i zaakceptowana przez agencję i gubernatora trasę , to wizę dostaniesz . Nie masz gwarancji że zostaniesz wpuszczony na granicy , bo akurat coś gdzieś tąpnie i bez zastanowienia że tąpnęło 1500 km od miejsca w które jedziesz , profilaktycznie nie wjedziesz . Jestem w stałym kontakcie z agencją i nie mam nic pocieszającego że sytuacja ulegnie zmianie .
Lepiej nie dostać wizy , niż dostać i nie wjechać , wydając kasę na transfer , prom , itp. Pozostaje przeglądnie starych fotek i nadzieja , choć i tą szlak trafił .
Zdrowia .
__________________

Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .
|