O tak... Wprawdzie na pustyni mnie nie będzie (bede testował DRZ w bieszczadach) , ale następnym razem...... Po paru 

 nakreśla mi sie w głowie bardzo szeroki asortyment przeróbek i modernizacji a ich potrzeba wydaje sie oczywista i konieczna

 
 
   nie nie myślałem wtedy o V- power , myślełm za to dlaczego na Gazolinie (dostępna w bieszczadach np w Niebocku benzyna bez uszlachetniaczy oktanowych - bardzo lotna)  mój motocykl robi dziury w tłokach i dlaczego nie gaśnie po zciągnięciu fajki ze świecy.......
Żeby zgasić moto kładłem go na boku żeby paliwo wylało sie z gaźnika...... (moto wsk, splanowana mocno głowica)   stare czasy....