pare la t temu kupilem sobie dr650 i jako stary biker :P hehe (20lat na moto) ruszylem w las
no i qwa nawet do tego lasu nie dojechalem :P moto mna tak pozamiatalo ze wyladowalem na glebie ze zlamana koscia srodstopia
deera sprzedalem i dalej latalem scigaczami.
dopiero w tym sezonie postanowilem wrucic do enduro , z respektem oszyjiscie
no i jakos sezon przelatalem bez wiekszych strat .
gleby kolego sa ,byly i beda . z kazdym dniem jednak beda mniej dotkliwe
pozdro