|  17.10.2011, 23:52 | #21 | 
	| 
				
 Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Międzyzdroje 
					Posty: 599
				 Motocykl: CRF1000L
 Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 54 s       | 
				  
 
			
			 Poczekaliśmy chwilę aż Michał załapał w miarę rytmiczny oddech i całą czwórką ruszyliśmy na wizję lokalną zdarzenia. Komisja wspólnie zredukowała owe 8 metrów do 4-ech i pół, co i tak uznano za całkiem przyzwoity wynik. Brak większych obrażeń na ciele ofiary, ofiara zawdzięcza rynsztunkowi enduro,  szczęśliwie niezdjętemu przez nosiciela.    No dobra, poszaleliśmy czas wracać do zajęć. Znajdujemy publiczny kran z wodą. Jakże to piękna świecka tradycja. Znaczy te krany. W każdym, miasteczku wiosce czy przysiółku w centarlnym punkcie osady jest kran. Zawsze działający. Nie ma policji, sklepu czy kiosku, może nawet nie ma ludzi, a kran jest. No ale w takim klimacie, to raczej opcja bez opcji. Złapałem się na tym, że kiedy pewnego razu wjechaliśmy do miasta i tam zobaczyłem na termometrze, że temperatura spadła do 34 stopni, zacząłem wkładać bluzę...
    Zatrzymujemy się przy każdym takim napotkanym wodopoju. Nawet gdy mamy odpowiedni zapas wody, to i tak wymieniamy na świeżą, chłodniejszą. I pijemy “na zapas”. Jednak po pewnym czasie czysta woda staje się trudna do przełknięcia, a wypić trzeba kilka litrów dziennie. Oszczędzamy kasę, więc kupujemy butelkę jakiegoś napoju o jakims tam smaku i robimy roztwór mieszając z posiadaną wodą. Sprawdza się znakomicie. Ex nie kupuje. Ma tabletki musujące, magnez czy cóś, poczęstowałby nawet ale zwykle ma je gdzieś na dnie bagażu...      Zatankowani ruszamy w drogę. Kilkaset metrów dalej spotykamy konserwatora. Pytamy o jakiś skrót, którym wrócimy najszybciej do wyznaczonego przez Ex-a śladu GPS. Mówi, że niby jest tam jakaś ścieżka ale on nie wie czy damy radę przejechać. Rozpaczliwie podkreślam tę watpliwość, było nie było wykształconego człowieka. Groch o ścianę. Nikt mnie nie słucha. 
				__________________Louis, motocyklista niedoskonały.
 
				 Ostatnio edytowane przez Louis : 17.10.2011 o 23:55
 | 
	|   |   |