Prawda jest taka, ze KTM wydaje mi sie bardzo sexi. I super mi sie jezdzi i na 690 i na 990. Nic nie daje takiej radochy z jazdy jak KTM. Ale póki co nie dam sie przekonac, ze to odpowiedni bajk na wyprawy w interesujących mnie kierunkach. Uciesze sie jak nie bede mial racji. Ja traktuje motorek użytkowo, raczej jako niezawodne urządzenie, które zawiezie mnie tam dokąd chce niż dostarczyciela adrenaliny i wrażeń (pozytywnych i negatywnych).
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
			 
		
		
		
		
		
			
				  
				
					
						Ostatnio edytowane przez sambor1965 : 30.04.2011 o 20:51
					
					
				
			
		
		
	 |