Witam wszystkich,jestem nowy na tym forum,chociasz moi zanjomi sa juz tutaj weteranami.
 Stara fota,chyba 2008 wyjazd do Kanady
  Mirmil po lewej,Roman w srodku i ja po prawej
  Stara fota,chyba 2008 wyjazd do Kanady
  Mirmil po lewej,Roman w srodku i ja po prawej
 

w poszukiwaniu cieplejszego kilmatu,postanowilem dokonczyc to co zaczalem dwa lata wczesniej z Mirmilem i Romanem
 (Baja Meksyk a moze dalej).
W moim przypadku bedzie to tylko "Baja Meksyk"
Ostatnie poprawki przed wyjazdem.

to jest nasz kolega -"Mucha"koorydnator trasy, mechanik i zlota raczka 
(najszybszy zawodnik wsrod znajomych  endurowcow)
 
to moj bzyk.
 
Udalo mi sie  przekonac Romana do wyjazdu,jednak Mirmil do nas nie dojedzie na czas.W jego miejsce jedzie 3 nowych rodakow(wlacznie z "Mucha")
 
 tym razem Roman nagina na hondzie, aby uzyskac przychylnosc czlonkow forum Africa Twin
  tym razem Roman nagina na hondzie, aby uzyskac przychylnosc czlonkow forum Africa Twin

18-letni weteran wjezdza na platforme ostatni,niestety dzisiaj  wiek nie mial pierwszenstwa.
 
 

Wszystko zapakowane.Wyjezdzamy
 
 
Kierunek -zachod,przed nami 4600 km.
[/FONT]
[/FONT][/COLOR][/COLOR]