Polecam TT prostota (młotki się nie psują )pod warunkiem pełnej sprawności silnika odpalenie jest dziecinnie łatwe, wada jak dla mnie brak odprężnika ręcznego ale do tego też można się przyzwyczaić . Yamaha fakt taka bardziej majestatyczna ale rogi pokazać potrafi a XR to taki koziołek zrywny tylko trochę ciastowate zawieszenie i więcej pali jak jest rozkręcona . Czerwony guzik ułatwia życie tylko ze jest więcej awaryjnych rzeczy ale z drugiej strony jak ktoś dba o sprzęt to nie ma niespodzianek nawet z elektryką w czarnej ....
|