| 
 
			
			Też myślałem o czymś lżejszym do podnoszenia w pojedynkę, ale prócz małego dominatora żaden sprzęt mi nie przyszedł do głowy. Silniki bez chłodzenia cieczą niestety odpadły z prostej przyczyny - mianowicie przy trudnych warunkach piachowo temperaturowych mam wrażenie że by nie wytrzymały. Bywały takie odcinki gdzie przez cały dzionek nie wrzucałem 4. rzadko 3 przy temp ok 50. Wiem że to ekstema, ale czasem tak może być. Zostałem przy XTZecie, bo nie znalazłem niczego mniej awaryjnego. Trudno, będę dźwigał!
		 
				__________________...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
 "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
 "Dlaczego więc się tak spieszysz?"
 Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
 |