Ech, to co napisze nie bedzie calkiem przyjemne. Wszyscy wiemy, ze Iziemu odbilo, ale to co zrobil w dniu wyjazdu...
Lubie sie klasc o 6, ale jakos nie lubie wstawac o tej porze. No, ale sie podnioslem i pojechalem do kolegi zeby sie z nim pozegnac. Mialem bowiem jakies graniczace z pewnoscia przekonanie, ze predko go nie zobacze.
Izi siedzial przy stole popijajac wodke i zagryzajac cebule. Objuczona oponami Afryka stala czekala juz gotowa do drogi.
- Już czas - rzekl Izi bekajac poteznie - Musze jeszcze wpasc w jedno miejsce.
Do Olesnicy pojechalismy offem, bo Izi był pijany i nie mogl jezdzic po publicznych drogach. W miescie poczal kluczyc, by w koncu zatrzymac sie pod... gabinetem dentystycznym. Wyciagnał z tankbaga aparat:
- Zrób zdjęcie jak wyjdę - nakazał
Facet był dzielny, trzeba mu to przyznac. Z gabinetu do ktorego wszedł energicznym krokiem nie dochodziły żadne jęki. Wszystko to trwało około godzinki.
Efekt przerosl moje oczekiwania.
Pstryknąłem.
Zobaczcie sami.
PS Proba wmieszania sie w lokalna spolecznosc godna jest pochwaly. I miałem w ogole nie informowac o tym nowym garniturze Iziego, ale jak slysze ze Lewar, Andrzej i Splawik jada do Izraela to zaczynam sie bac o ich napletki. Chlopaki nie rzezajcie sie w Polsce, bo dzis prawdziwych rzezakow juz nie ma, a tym co to zrobia moze sie reka omsknac...
Ostatnio edytowane przez sambor1965 : 17.07.2008 o 01:13
|