Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Philu
					 
				 
				Hej, to ja dorzuce co nieco o SIDI Adventure. Kupilem je z trzy miesiace temu. 
Buty wygodne, lekkie (porownanie do sidi saber), w temperaturze troche powyzej zera i deszczu pelen komfort (sprawdzone na odcinku 50km). 
Niestety skrzypia jak stawy Matki Teresy. W jezdzie to nie przeszkadza ale w kazdej innej sytuacji strasznie mnie to %&*%$$!!! Myslalem, ze z czasem ten efekt minie, chyba jednak jest coraz gorzej. 
Dodatkowo ten naszyty pierdolnik, co to ma ochraniac but przed dzwignia zmiany biegow, jest za krotki. Kilka razy zahaczylem czubkiem buta o dzwignie i powstala ladna wyrwa. 
			
		 | 
	
	
 
Dodam, że jak nie użyjesz odpowiedniej skarpety to masz kondona, jak użyjesz - pięknie jest. Wygodne do łażenia i tańczenia (w białej z Rambem testowaliśmy [oddzielnie

]. Skrzypią - tu użyć WD40. Po podniesieniu podpinki, nachodzą elegancko spodnie, pełna regulacja (wymienne zaciągi). Brak blachy na czubie, bardzie turystyka niż off, ale tak 60% do 40%. Dobra ochrona nogi i piszczeli (z opowieści - łamie się noga właśnie w piszczeli). Drogie, bardzo drogie 

 Alternatywą dla nich są Thory.