|  04.11.2010, 20:52 | #42 | 
	| 
				
 Zarejestrowany: Mar 2010 Miasto: Poznań 
					Posty: 628
				 Motocykl: DR650SE
 Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s       | 
 
			
			
	Cytat: 
	
		| 
					Napisał fundiver  To ja wylosowalem pechowy los. Choc zaraz potem wylosowalem calkiem szczesliwy    
Burek zaatakowal z prawej, na chwile przyhamowal, odbilem na lewo, a ten glupiec przysprintowal ile sil w lapach - wycelowal dokladnie pod moje przednie kolo. Dlugo sie to pisze, ale trwalo to krotko, bardzo krotko - nie zdazylem sie nawet przestraszyc. Potem bylo wielkie bum, mialem jeszcze nadzieje, ze jakos po nim przejade ...    Dalej to Artek wie co sie dzialo. Ja po mlynku i rollercoasterze for free z impetem wyladowalem z pozycji wertykalnej na wlasnych nogach, moto kilka metrow obok:
 
Jak na potencjalne mozliwosci tego dzwona (90 km/h) straty w ludziach i maszynie byly znikome    
A niedlugo potem bylo tak:
 
Wasz fundiver. |  
Jaką masz oponę z tyłu w LC4? Jak Ci się na niej jeździło po piaskach?
		 | 
	|   |   |